Jak tłumaczyć sny

Często miewamy bardzo dziwne, niejasne sny, które siedzą nam w głowie przez bardzo długi czas. Odjechane obrazy, niesamowite wrażenia, kolory, osoby, twory, iluzje, dziwnie biegnący czas….. Ktoś wie o czym mowa? Założę się, że wiecie. Jak tłumaczyć więc takie sny?

Z pomocą oczywiście mogą przyjść nam karty i to moim zdaniem każdego rodzaju, ale sama zwykle stosuje tarota oraz karty wyroczni i lenormand. Karty, jako narzędzie do kontaktu z naszą podświadomością, pozwalają nam na odkrycie tego, co siedzi w nas samych. A jak karty to oczywiście i odpowiednie rozkłady z określonymi, dobranymi właśnie do snów, pozycjami.

Jeden z takich przydatnych rozkładów znajdziecie poniżej.

Poszczególne pozycje rozkładu przedstawiają się następująco:

1. Co zaszczepiło ten sen – czyli co takiego dzieje się w Twoim/moim życiu, że stało się źródłem snu. Na tej pozycji mogą wyjść sprawy dnia codziennego a także nasze zmartwienia lub marzenia.
2. Co lub kto wysłało ten sen – fajna pozycja, bo pozwoli nam stwierdzić czy czasem nie jest to sen spowodowany działaniem jakiejś osoby lub energii. Bywa tak, że jeśli ktoś intensywnie o nas myśli to….. może pojawić się w naszych snach.
3. Co zajmuje podświadomość – czyli co tak naprawdę dzieje się w naszej podświadomości (a wiemy, że jest ona bardzo zajęta i zapracowana 🙂 ).
4. Co ten sen chce mi przekazać – pozycja rozjaśni nam przesłanie snu, to czego mamy się z niego dowiedzieć.
5. Co mam zrobić z tą wiedzą – czyli jakie możemy podjąć kroki, co będzie dla nas ważne, czy mamy zastosować się do czegoś szczególnie (karta na tej pozycji będzie wynikała z poprzednich, należy więc interpretować cały rozkład w kontekście tej karty).

A Wy? Macie jakieś sny, których nie rozumiecie i chcielibyście spróbować zobaczyć jak wygląda to jeśli chodzi o karty? Opiszcie sen w komentarzu a ja w miarę wolnego czasu będę interpretować.