Pisałam już co nieco o tej talii w zestawieniu Top 5 najczęściej używanych przeze mnie talii tego półrocza. Pora na jej bliższe opisanie i zrecenzowanie.
Talia ta powstała jako hołd inspirowany sztuką Alfonsa Muchy. Możecie poczytać o tym artyście w internecie. Jego obrazy są bardzo charakterystyczne i kobiece. Przywołują bardzo pozytywne uczycia i moim zdaniem są bardzo ciepłe i „janse”.
Taka też jest ta talia tarota. To jedyna talia, którą do tej pory posiadam, która przedstawiałaby tak pięknego Diabła w postaci kobiety i który to nie budziłby strachu tylko mówił: działaj, to Twój czas. Właśnie tak w tej talii odczytuje tą kartę i ZAWSZE wypada mi ona w rozkładach właśnie po to aby taką informację przekazać kwerentowi.
Talia przychodzi w mocnym, tekturowym pudełku, które idealnie nadaje się do zapakowania w podróż – nasze karty będą w nim bezpieczne. Do tego jest jeszcze książeczka, ale powiem szczerze, że nawet jej nie przeczytałam.
Karty są z dość mocnego papieru, da się je spokojnie tasować, ale nie ma obawy, że możemy je pozaginać. Obrazy wzorowane są na talii RW więc jest to talia bardzo bardzo czytelna i intuicyjna. Można w niej czytać jak w książce, pięknie pobudza i pięknie pozwala na kompowanie ze sobą kart. Jest wyjątkowa pod tym względem a moc szczegółów pozwoli używać ją nawet w bardzo nietypowych pytaniach (jak np. gdzie coś zostało zgubione, gdzie może się znajdować itp).
Uważam, że to kolejna doskonała talia dla wszystkich, i tych początkujących i tych zaawansowanych. Każdy znajdzie z nią wspólny język, jestem o tym przekonana, bo te obrazy wprost emanują ciepłem i zapraszają do głębszej analizy i poznania. Polecam !
Wróżka, tarocistka, pasjonatka dawnych systemów wróżebnych. W wieku 17 lat otrzymałam swoje pierwsze karty tarota i tak rozpoczęła się moja pasja. Teraz, ponad 25 lat później dziele się swoją wiedzą a także pomagam wróżąc i odpowiadając na nurtujące moich klientów pytania.
Zapraszam do kontaktu prywatnego!