Wszyscy byliśmy kiedyś początkujący i wszyscy wciąż się uczymy – co do tego zdania odnośnie podejścia do tarota jestem absolutnie pewna. Nie ma tak, że już umiesz, że już wiesz wszystko, absolutnie nie. Ale…. trzeba od czegoś zaczynać.
W internecie jest mnóstwo stron poświęconych tarotowi. Stron wyjaśniających znaczenie kart, stron z rozkładami, forów z ćwiczeniami, grup na Facebooku. Wszystkie źródła wiedzy są niezwykle cenne i zawsze chętnie z nich korzystam i wszystkim to polecam.
Dodatkowo dobra lektura w nauce jest niezastąpiona. Ja wciąż kupuje książki o tarocie i wcale się tego nie wstydzę. Nie jestem początkująca, ale nie zmienia to faktu, że tarot jest drogą poznania, ciągłego i nieustannego. Czy to poznania siebie, czy zrozumienia otoczenia, sytuacji, wciąż jest narzędziem, którego użyteczność jest nieograniczona przez nic oprócz naszej wyobraźni i potrzeb.
Mogę śmiało polecić następujące książki do nauki, na początek:
- Barbara Antonowicz-Wlazińska „Tarot intuicyjny” – zarówno małe jak i wielkie arkana
- Barbara Antonowicz-Wlazińska „Vademecum Tarota”
- Książki Alicji Chrzanowskiej poświęcone tarotowi (dużo ciekawych pozycji)
- Maciej Skrzątek „Życie zapisane w kartach”
Dla mocno zaawansowanych zaś, zapewne każdy spotka na swojej drodze tą pozycje, „Księga Thota” Aleistera Crowleya.
Wróżka, tarocistka, pasjonatka dawnych systemów wróżebnych. W wieku 17 lat otrzymałam swoje pierwsze karty tarota i tak rozpoczęła się moja pasja. Teraz, ponad 25 lat później dziele się swoją wiedzą a także pomagam wróżąc i odpowiadając na nurtujące moich klientów pytania.
Zapraszam do kontaktu prywatnego!