Żywe kolory i średniowieczne obrazy ruchu prerafaelitów tworzą talię tarota, która jest bogata w poczucie tajemniczości i romansu. Luigi Costa, ilustrator Mystical Tarot Deck stworzył dzieło niezrównanego piękna i głębokiej duchowej mocy. Ta talia, oparta na tradycyjnych kartach Ridera-Waite-Smitha, jest zarazem tajemnicza i wnikliwa, stanowi idealne połączenie jakości dla czytelników i kolekcjonerów.
Opis producenta
Rzeczywiście mamy do czynienia z niezwykle barwną talią Tarota. Taką obok, której nie da się przejść obojętnie, bo te obrazy wzbudzają nasze zainteresowanie nawet jeśli w ogóle nie interesujemy się sztuką.

Źródło Wikipedia
Prerafaelici (ang. Pre-Raphaelites, Pre-Raphaelite Brotherhood) – stowarzyszenie artystyczne założone w Londynie w 1848 przez studentów Royal Academy of ArtsJohna Everetta Millais’a, Williama Hunta, Dantego Gabriela Rossettiego i jego brata Williama Michaela, do których dołączyli później malarze James Collinson, literat Frederic George Stephens, rzeźbiarz Thomas Woolner, a nieco później Walter Howell Deverell i Charles Allston Collins. Z grupą związany był także malarz Ford Madox Brown.
Występowali przeciwko wiktoriańskiej, czysto akademickiej sztuce i głosili program sztuki odrodzonej moralnie, wzorowanej na twórczości mistrzów wczesnego włoskiego renesansu. Program grupy oparty był na poglądach Johna Ruskina oraz idei odnowy sztuki poprzez sięgnięcie do twórczości włoskich mistrzów wczesnorenesansowych i Williama Blake’a. Z jednej strony urzekała ich wizja średniowiecza, z drugiej usiłowali się zmierzyć z problemami swoich czasów. Ich twórczość pokrewna była działalności niemieckiej grupy nazareńczyków.
Charakterystycznym i przewijającym się tematem obrazów Prerafaelitów były kobiety i to również widać w tej talii: mnóstwo obrazów pięknych kobiet, które to z łagodnością spoglądają na nas z kart.

Cała talia utrzymana jest w tej pięknej kobiecej tematyce ale autor nie zapomniał również o najważniejszych tarotowych archetypach każdej karty.
Otrzymujemy produkt zapakowany w tekturowe pudełko, standardowych rozmiarów o również standardowej jakości papieru: karty są elastyczne ale nie dające się zgnieść, uważam więc, że ich wytrzymałość będzie bardzo dobra.
Do kart dołączona jest książeczka w języku angielskim, hiszpańskim, francuskim, włoskim i niemieckim. Ja zakupiłam swoją talię w sklepie Osiem com i otrzymałam również krótkie polskie tłumaczenie. Oczywiście te króciutkie książeczki są tylko dodatkiem z minimum informacji, ale fajne jest, że sklep dodaje polskie tłumaczenia do sprzedawanych produktów.

Rewers jest bardzo kolorowy i jednocześnie bez problemu pozwala na stosowanie kart odwróconych ponieważ nie wiemy w jakiej pozycji jest dana karta – to na pewno duży plus.

Poprzez swoje kolory, karty prezentują się pięknie w rozkładzie i dla mnie osobiście, wprowadzają taki elegancki spokój. Generalnie jestem zwolenniczką talii dziwnych, takich, które odstają od standardów, ale ta talia, tak bardzo Rider Waite’owska bardzo bardzo mi się podoba.



Przepiękne karty 4 Mieczy i Śmierci:

Polecam tą talię bo robi naprawdę piękne wrażenie a z uwagi na wykonanie będzie służyła długo swojemu użytkownikowi. Obrazy natomiast i wygląd scen na kartach nie będzie dla nikogo odstraszający.
Moja ocena: 10/10

Wróżka, tarocistka, pasjonatka dawnych systemów wróżebnych. W wieku 17 lat otrzymałam swoje pierwsze karty tarota i tak rozpoczęła się moja pasja. Teraz, ponad 25 lat później dziele się swoją wiedzą a także pomagam wróżąc i odpowiadając na nurtujące moich klientów pytania.
Zapraszam do kontaktu prywatnego!
Przepiękne, zachwycające karty i to bez ramek 😯, rzadko się zdarza. Jestem pod wrażeniem!
Piękna talia! A ta Śmierć… Chyba najpiękniejsze przedstawienie, z jakim się spotkałam… Oj, kusisz, Irmalio 🙂
Właśnie, karta Śmierci jest niesamowita, bije z niej taka cisza i zrozumienie, ciężko opisać słowami jakie wrażenie robi.